British Daily Mail: Czarnogóra jest wschodzącą gwiazdą w basenie Morza Śródziemnego w 2023 roku

brytyjska poczta codzienna

Niedawno brytyjski Daily Mail opublikował artykuł dziennikarza Nicka Redmana, w którym szczegółowo opisuje wszystkie swoje wrażenia z podróży i wypoczynku w Czarnogórze. W materiale wspomina ekskluzywny kurort Porto Montenegro, aw szczególności pisze o Hotelu Regent, opowiada o lokalnych restauracjach i kuchni oraz kilku głównych atrakcjach Czarnogóry.

„Obudź się w śródziemnomorski poranek i masz zapierający dech w piersiach widok na maszty jachtu. Eleganckie, pomalowane metalicznie superjachty są ciasno upakowane, a ich kadłuby odbijają słoneczne fale fal portowych, gdy ich właściciele wychodzą na zakupy do lokalnych butików.

Ale to nie jest Monte Carlo, ale Czarnogóra, mały kraj wciśnięty między Chorwację i Albanię, 550 mil na wschód wzdłuż Adriatyku od Włoch. napisany przez Nicka Redmana dla wpływowego brytyjskiego dziennika „Daily Mail”.

„Na północy góry schodzą do jadeitowych zatoczek przypominających fiordy, przypominających Nową Zelandię lub Norwegię. Na południu szeroki, niebieski piasek przypomina Turcję” – opisuje Redman, zachwycony tym, co zobaczył podczas pobytu w Czarnogórze. Tekst nosi tytuł „Daj Czarnogórę! Średniowieczne miasta i błyszczące przystanie, ta bałkańska piękność jest wschodzącą gwiazdą na Morzu Śródziemnym, co jest świetną reklamą dla rynku brytyjskiego.

„Dla tych, którzy szukają słońca, to mniej niż trzy godziny lotu z Gatwick lub Manchesteru na trasie Jet2, która odlatuje dwa razy w tygodniu do nadmorskiego Tivatu, lecąc w przyszłym miesiącu” – wspomina autor.

Brytyjski Daily Mail o Czarnogórze

„Kraj jest jednym z najlepszych magnesów słonecznych w Europie Południowej i Regentem Porto Czarnogóra, w którym się zatrzymałem, jest częścią luksusowego budynku mieszkalnego w pobliżu Tivat, należącego do Dubai Investment Corporation” – pisze autor artykułu dla Daily Mail i kontynuuje:

„Zagraniczne pieniądze przyciągają Czarnogórę jak pszczoły do ​​miodu – Chiny udzieliły nawet miliardowej pożyczki na kontrowersyjną nową autostradę, która połączy ją z sąsiednią Serbią.

Brzoskwiniowe fasady i majestatyczne kolumnady Regenta przypominają majestatyczne pałace wokół włoskich jezior. Sypialnie nie są luksusowe, ale bardzo wygodne, a wiele z nich ma wspaniałe widoki z balkonu na piękną Zatokę Kotorską. Śniadania są eleganckie, niezobowiązujące, a kolacje w restauracji Murano wyśmienite, z nowoczesnymi daniami kuchni śródziemnomorskiej, w tym niezapomniany tatar bonito (bonito - wiórki z tuńczyka - red.).

Ceny żywności i napojów w przystani są niezaprzeczalne: lokalne piwo butelkowe kosztuje 3,65 € w hotelu, pizza zaczyna się od 8 € w eleganckim, tętniącym życiem barze Roberto's Mare, a makaron i risotto 10 € w Navale Kitchen & Bar.

40-minutowa przejażdżka taksówką na południe do miasta Budva pozwoli Ci zobaczyć Czarnogórę w całej jej okazałości, z lśniącym błękitem Adriatyku i kamienistymi plażami po jednej stronie oraz górskimi szczytami po drugiej, wciąż zasypanymi śniegiem.

Z usianymi porostami starymi kamiennymi ścieżkami, czerwonymi dachami i solidnymi kościołami, centrum Budvy przypomina średniowieczną Republikę Wenecką, która kiedyś tu rządziła.

Jeszcze kilka kroków, gdy skręcamy w ciche zaułki, ogłaszany jest szczyt sezonu, który przyciągnie rzesze turystów: szyldy reklamujące piwo Guinness w „English Pub The Prince”, aw menu naleśniki Nutella.

W podobnej odległości na północ od Porto Montenegro, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO miasto Kotor było niegdyś bazą morską, wciśniętą między wysokie szczyty i głęboką zatokę. Idąc, muszę przypominać sobie, że nie jestem we Włoszech.

Położone na zachód od wybrzeża miasto Perast oferuje idealne miejsce na lunch: elegancką restaurację Conti, której specjalnością jest Soprano Penne ze stekiem, borowikami i białymi truflami.

Łodzie płyną do Matki Bożej, wysepki z pięknym kościołem z niebieską kopułą, wyłożonym srebrnymi wotami pozostawionymi na przestrzeni wieków przez żeglarzy obawiających się sztormów.

Winnica rodziny Savina, wznosząca się nad Zatoką Kotorską, produkuje jedne z najlepszych czarnogórskich win, a nasza degustacja jest punktem kulminacyjnym wakacji, popijając kieliszki różowego grenache na tarasie i podjadając biały ser.

Widok na cyprysy w stronę srebrzystego Adriatyku. Akompaniamentem jest chardonnay, które jest rytmicznie butelkowane za pomocą małej maszyny w barze. Wdycham i połykam magię Morza Śródziemnego”.

Porównaj obiekty

porównać