Konsorcjum Novi Volvox i Leitner planuje zbudować kolejkę linową o długości 3918 metrów, przepustowości 1000 pasażerów na godzinę i 40 gondoli oraz czasie podróży 11 minut. Stacja startowa planowana jest w Kotorze, a ostatnia - na specjalnym miejscu w Lovcen.
Novi Volvox i Leitner, z którymi rząd ma podpisać umowę koncesyjną na budowę kolejka linowa Kotor-Lovcen przewiduje w biznesplanie, że wpływ na budżet państwa w ciągu 30 lat wyniesie około 79,6 mln euro. Euro.
Koszt biletów planowany jest w przedziale od 10 do 18 euro. Studenci zapłacą najtańszy bilet w wysokości 10 euro, 14 euro dla miejscowej ludności i 18 euro dla turystów.
Projekt umowy mówi, że koncesja jest na 30 lat, minimalna inwestycja to 24 mln, a opłata koncesyjna to 15 proc. zysku netto.
„Z planowanych 79,6 mln euro 15,2 mln dotyczy opłat koncesyjnych, 7,7 mln podatku dochodowego, efekt netto podatku VAT ma wynieść 33,3 mln, a 23,4 mln to podatki i odliczenia od wynagrodzeń” – powiedział Novi-Volvox. aktualności.
Przetarg na koncesję na budowę kolejki linowej ogłosił 6 czerwca ubiegłego roku dawne Ministerstwo Turystyki i Zrównoważonego Rozwoju, a jedynym oferentem było konsorcjum firm z Podgoricy i Włoch. Poprzedni rząd nie zakończył tych prac, więc nowe Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego (MED) kontynuowało negocjacje z jedynym oferentem, które zakończyły się na początku tego tygodnia.
Lokalizacja koncesji na budowę kolejki linowej Kotor - Lovcen jest określona w Specjalnym Planie Terytorialnym Parku Narodowego Lovcen. Koncesja udzielona dla tego projektu wynosi 30 lat od dnia spełnienia warunków określonych w projekcie umowy koncesyjnej. Okres ten obejmuje czas potrzebny na budowę kolejki, który szacowany jest na jeden rok, oraz okres eksploatacji pozostałych 29 lat.
Nowy Volvox wyjaśnił, że pracuje nad trzema scenariuszami, które pokazały wykonalność inwestycji w ten projekt i dotyczyły liczby przewożonych pasażerów.
„Pierwszy scenariusz to prognoza bazowa, co oznacza, że w pierwszym roku eksploatacji kolejki przewieziemy 400 tys. pasażerów, aw dziesiątym – 10 tys. pasażerów. Drugi scenariusz zakłada przewóz 600 325 pasażerów w pierwszym roku i 000 400 pasażerów w 000 roku. Trzeci scenariusz, również najgorszy, zakłada 10 tys. pasażerów w pierwszym roku i 275 tys. w dziesiątym” – wyjaśniła firma.
Przyszły koncesjonariusz oferował, jak mówili, minimum pięć procent rocznego obrotu plus 15 procent różnicy rocznego zysku. Ponadto jeden procent rocznego obrotu zostanie przekazany na sponsoring i darowizny.
Po wygaśnięciu okresu dzierżawy obiekt i wszystkie związane z nim przedmioty stają się własnością państwa.
